Objawy Hashimoto – to tylko “taka uroda” choroby
Kiedy otrzymałyśmy diagnozę Hashimoto nie spodziewałyśmy się, że jakoś mocno skomplikuje nasze życie. Lekarze twierdzili, że wystarczy jedna tabletka na czczo do końca życia, że jakieś objawy mogą się pojawić, ale to „taka uroda” choroby.
I kiedy okazało się, że nie wystarczy, stopniowo narastała w nas frustracja, a z czasem lęk, że nie będziemy umiały poradzić sobie z chorobą. Bałyśmy się, że objawy będą się nasilać i wpływać na nasze życie. Przecież już wpływały. Czułyśmy się źle, byłyśmy ciągle zmęczone, wypadały nam włosy i pojawiały się problemy z wagą. Do tego narastające problemy z psychiką. Emocjonalne wybuchy, smutek i stany depresyjne. Zaczynałyśmy panikować. Jak sobie pomóc? Lekarze nie zwracali uwagi na nasze objawy.
Paraliż informacyjny – jak szkodliwy może być chaos
Wtedy zaczęłyśmy szukać informacji na własną rękę. Pierwszym źródłem był Internet, fora i grupy. Byłyśmy sparaliżowane nadmiarem wiedzy, często sprzecznych i wykluczających się informacji. Do tego sensacyjne wiadomości, że komuś udało się wyleczyć Hashimoto za pomocą magicznego korzenia rośliny, sprowadzanej z drugiego końca świata. Oczywiście bardzo drogiej. Z jednej strony zalewały nas informacje o szkodliwości glutenu, nabiału, cukru, strączków, psiankowatych, kapustnych i wiele innych. Za chwilę ktoś pokazywał badania, że te produkty nie są aż tak szkodliwe. Ciągle jakieś nowe rewelacje. I w tym wszystkim my. Rzucałyśmy się na nowości. Próbowałyśmy wszystkiego co wpadło nam w oczy. To wszystko spowodowało, że czułyśmy się tylko gorzej. Wyniki dalekie były od idealnych, a objawy się nasilały. Po prostu wszystkiego było za dużo. Wkradł się chaos.
Tylko spokój i rozsądek mogą nas uratować
Po latach ułożyłyśmy sobie relacje z chorobą. Odkryłyśmy co nam pomaga, a co nie. Nie mamy objawów choroby i czujemy się świetnie. To co wsparło nas najbardziej to … spokój. Selekcjonowanie informacji i wybieranie tego, co nam służy. Wprowadzenie konkretnego planu w życie i konsekwentne trzymanie się go. Bez rzucania się na każdą nowinkę, która pojawiała się w Sieci. Wspierałyśmy się również specjalistami, którzy nas słuchali i brali pod uwagę nasze samopoczucie, a nie tylko wyniki badań. Zadbałyśmy o swoją psychikę, wyeliminowałyśmy to, co powodowało stres. Zdałyśmy sobie sprawę, że choroba była konsekwencją przekraczającego stylu życia i braku świadomości dbania o siebie na wielu poziomach.
W grupach na FB obserwujemy te same zachowania, które dotyczyły nas na początku. Szukanie magicznego sposobu na pozbycie się choroby, próbowanie cudownych suplementów, które uleczą wszystko. Chaos informacyjny, radykalne diety, zbyt wymagający sport. Jednak to co najbardziej przeszkadza w leczeniu tej choroby to rzucanie się na głęboką wodę i brak konsekwencji w działaniu.
Ogarnij Hashimoto w 6 miesięcy – program wsparcia
Dlatego postanowiłyśmy stworzyć kompleksowy program, który pomoże odnaleźć się w gąszczu sprzecznych informacji. Podczas 5 – godzinnego spotkania przekazujemy konkretne informacje opracowane przy współpracy ze specjalistami. Otrzymujesz szczegółowy, półroczny program, dzięki któremu zaczniesz zdrowieć. Będziesz wiedziała co robić, krok po kroku. Co jeść, co eliminować, jakie badania i kiedy zrobić, co kontrolować, jak ćwiczyć. Dzięki temu odzyskasz zdrowie, poczujesz się wypoczęta i skoncentrowana, a Twoje objawy nie będą uprzykrzać Ci życia. Nie musisz już tracić czasu i energii, czując się zagubiona w natłoku informacji. Nie musisz szukać kolejnego rozwiązania, kupować kolejnej książki, zapisywać się do kolejnej grupy. Otrzymasz od nas kompleksowe rozwiązanie. Udział w tym programie to najlepsze co możesz dla siebie zrobić. Zapisz się już dziś!